Redakcja
Nowa
Anna Nemś Prezydentem Zawiercia
23
kwi
2024
Więcej
Przejdź do menu głównego.
Przejdź do treści.
Przejdź do wyszukiwarki.
Uruchom wysoki kontrast.
Uruchom wersję tekstową.
Skróty klawiszowe:
Strona wykorzystuje pliki cookies.
Dowiedz się więcej...
Wysoki kontrast.
Wysoki kontrast.
Oficjalna strona internetowa Urzędu Miejskiego w Zawierciu. Strona wyposażona w automatycznego lektora treści. Usługa lektora dostępna jest z poziomu poszczególnych podstron.
Wersja dla niesłyszących.
W pochmurne popołudnie, gdy nagle załamało się zgoła tropikalne, tegoroczne lato, szare niebo tylko uwydatniało w osobliwy sposób wystawę Karoliny Kindler-Skowronek pod tytułem „HORYZONTY KOLORU – INTERDYSCYPLINA”. Ta zewnętrzna szarość dała znakomite tło dla prac artystki podczas wernisażu, jaki odbył się w Galerii Sztuki ZAWartE MOK „Centrum” w Zawierciu.
Ale sięgnijmy wstecz... W 2002 roku galeria MOK „Centrum” w Zawierciu zaprezentowała malarstwo młodej artystki, wówczas studentki ASP we Wrocławiu, Karoliny (wówczas tylko) Kindler, dziś już Kindler-Skowronek. Jakby antycypując drugi (przyszły) człon nazwiska artystki organizatorem i kuratorem wystawy była Maryla Ptak... Tytuł obydwie panie, zgodnie dziub w dziub, ustaliły na „Barwa”. Już wtedy Karolina wiedziała, która z dystynktywnych cech sztuk wizualnych jest dla niej najważniejsza. I tej artystycznej deklaracji Karolina jest wierna – w swych malarskich kompozycjach, w dziełach ze szkła, w fotografii, bo te trzy dziedziny twórczości są jej najbliższe, choć tak różne pod względem użytej materii.
Zastanawia mnie natomiast ewolucja tytułów jej kolejnych wystaw (a te, podobnie jak tytuły poszczególnych cyklów i pojedynczych prac, nie są w przypadku Karoliny przypadkowe!). „Barwa” z 2002 roku w 2019 roku brzmi już „HORYZONTY KOLORU – INTERDYSCYPLINA”. Zmienił się – co oczywiste - zestaw prac; artystka wypracowała własny styl i warsztat; samoświadomości aktu twórczego jeszcze nie przełożyła na traktat estetyczny. Fizyka, fizjologia i psychologia to trzy dziedziny nauk, na których opiera się współczesna teoria koloru. Twórczość Karoliny kładzie nacisk – w moim przekonaniu – na tę trzecią, na psychologię działania kolorem i psychologię koloru, na jego percepcję tak w akcie twórczym jak i w procesie odbioru dzieła.
Próba plastycznego zdefiniowania genesis i funkcji koloru to cel twórczości Karoliny. W formach szklanych jest wtopiony w materię dzieła. W obrazach i rysunkach – nakładany; w fotografiach – wydobywany poprzez ekspozycję i kadrowanie. Kolor rządzi naszym postrzeganiem świata realnego, marzenia i sny też są kolorowe. Synestezyjnie przypisujemy kolory dźwiękom, woniom, smakom. A Karolina rządzi kolorem...
Dawno, dawno temu Antoni Albertrandy, malarz ze „stajni” artystów króla Stanisława Augusta, w „Wierszu o malarstwie” (1790 r.) dopiero w czwartej z pięciu pieśni poematu zajmuje się kolorem, a nadał jej tytuł „Kromatyka, czyli farbowanie”. Niezależnie od mało w tym traktacie poetyckim eksponowanego miejsca koloru była to pierwsza w Polsce próba jego naukowego ujęcia, jeszcze szorstkiego, jeszcze naiwnego, stanowiąca wszakże dowód rodzącej się refleksji estetycznej (abstrahując od stylu i nazewnictwa). A określenia „kromatyka” czy „maści wrodzone”, tchnące szlachetną staropolszczyzną, zasługują na miejsce w słownikach pojęć plastycznych. Tak jak Karolina ze swą „kromatycznością” zasługuje na miejsce w słowniku biograficznym współczesnych artystów polskich.
Zgodzą się z tym zapewne wszyscy przybyli na wernisaż goście, a wśród nich Prezydent Zawiercia Łukasz Konarski (objął wystawę patronatem), Dyrekcja i przedstawiciele grona pedagogicznego Zespołu Szkół Ekonomicznych w Zawierciu (tam Karolina pracuje), przedstawicielki Muzeum „Pałac Shoena” w Sosnowcu Ewa Chmielewska i Ilona Gajda (tam jest stała ekspozycja szkła, a Karolina przecież za źródło swej twórczości uznaje szkło, w tym kierunku kończyła ASP). Jakub Wysocki przy fortepianie zadbał o muzyczny klimat wernisażu wystawy Karoliny, która była jego nauczycielką w „trójce” i przy której stawiał pierwsze nuty na pięciolinii. Karolina twierdzi, że raczej „malował”...
Tekst: A. Borkiewicz
Foto: Dariusz Kindler
Redakcja
Nowa
23
kwi
2024
Więcej
Redakcja
Nowa
23
kwi
2024
Więcej
Redakcja
Nowa
23
kwi
2024
Więcej
Redakcja
Nowa
18
kwi
2024
Więcej
Redakcja
Nowa
16
kwi
2024
Więcej
Redakcja
Nowa
16
kwi
2024
Więcej
Przewiń stronę na samą górę.
Wyszukaj na stronie
Twoja przeglądarka internetowa, bądź system operacyjny, nie wspierają lektora w polskiej wersji językowej.