Oprócz dwóch elementów, mecz był bliźniaczo podobny do pierwszego spotkania obu drużyn, rozegranego w pięknej hali Ośrodka Sportowego „Szopienice” w Katowicach. Podstawowa różnica, to obecność na meczu grupy ponad 20 kibiców drużyny z Zawiercia.

Bez wątpienia ten nowoczesny obiekt nie widział i nie słyszał takiego dopingu na meczach II ligi siatkówki – gospodarze byli w szoku. Tak żywiołowego kibicowania nie spodziewali się również Zawiercianie, bo przecież grali na wyjeździe. Okrzyki, przyśpiewki, trąbki i oczywiście bęben, to pomoc dla drużyny nie do przecenienia. Był to mecz o pietruszkę, bo Aluron Warta wygrała grupę, a Czarni Katowice nie mieli szans na awans, jednak TAKI doping mobilizował przyjezdnych i zezłościł sportowo gospodarzy.

Pierwszy set, podobny do poprzedniego spotkania – łatwa wygrana gości do 18.
W drugiej partii znowu analogia, pobudzeni gospodarze wygrywają do 19. Trzeci set różnił się przebiegiem od meczu jesiennego (drugi element różnicy). Wygrali go goście, jednak nie tak łatwo jak poprzednio, bo do 19 (11). Ostatnia odsłona rozstrzygnięta na przewagi, 28 – 26 dla Aluron Warty.

Bardzo dobre spotkanie – mecz walki. Zdopingowani zawodnicy obu drużyn odpłacili się ofiarną grą za kapitalne kibicowanie.

TKKF CZARNI KATOWICE – ALURON WARTA ZAWIERCIE 1 : 3 (18-25, 25-19, 19-25, 28-26)

5 kwietnia w sobotę o godz. 18.00 ostatni mecz sezonu II ligi (z Politechniką Opolską).

Drużyna awansowała do turnieju półfinałowego i czeka nas wszystkich jeszcze wiele emocji. Oczywiście Stowarzyszenie Klub Siatkarski Warta Zawiercie zgłosi swoją kandydaturę do organizacji i przeprowadzenia tego turnieju, a po stronie argumentów za, są chociażby trybuny pełne kibiców, decyzja należy do PZPS oby pozytywna dla Zawiercia.