Metropolita częstochowski arcybiskup Wacław Depo poświęcił nowo otwartą jadłodajnię dla ubogich, która nosi imię księdza Bolesława Wajzlera, byłego proboszcza parafii św. Apostołów Piotra i Pawła w Zawierciu, który w 1941 roku zginął męczeńską śmiercią w Auschwitz-Birkenau.

Tym samym wznowiła swoją działalność przygotowująca posiłki dla ubogich zawiercian kuchnia, której ówczesnym patronem był św. Antonii. O jej utworzeniu zdecydował na początku lat dziewięćdziesiątych śp. ks. prałat Piotr Daniel Miklasiński. W minionych latach jadłodajnia wydawała kilkaset ciepłych obiadów. W styczniu 2012 roku z powodu konieczności wykonania niezbędnych renowacji i stanu finansów parafii – pomimo finansowego wsparcia z budżetu Zawiercia – zdecydowano o zaprzestaniu wydawania ciepłych posiłków, które zastąpiono suchym prowiantem.

Otwarta 8 kwietnia jadłodajnia działa teraz na nieco innych zasadach. Korzystać mogą z niej wszyscy potrzebujący mieszkańcy Zawiercia, którzy otrzymają stosowne zaświadczenia od swoich proboszczów. Posiłki wydawane będą wyłącznie osobom, które nie będą pod wpływem alkoholu.

O wznowieniu działalności kuchni powiadomił prezydenta Zawiercia m.in. ks. Stanisław Iłczyk, dyrektor Caritas Archidiecezji Częstochowskiej. – Dziękuje Panu za otwarte serce dla tego dzieła i deklarowaną pomoc. Jestem bardzo zobowiązany by wyrazić podziękowanie – myślę, że taka forma pomocy drugiemu człowiekowi jest najbardziej czytelnym sposobem wypełniania Ewangelii – stwierdził ksiądz Stanisław Iłczyk.

Pierwszy posiłek – ciepłą zalewajkę – wraz z potrzebującymi zjadł ks. arcybiskup Wacław Depo, prezydent Ryszard Mach oraz ksiądz proboszcz Zenon Gajda, rektor zawierciańskiej bazyliki.