„Nie reagujesz – akceptujesz” – to hasło kampanii informacyjnej policji, która zachęca obywateli do telefonicznego zgłaszania wszelkich przejawów łamania prawa. 

- Funkcjonariusze nie mogą być wszędzie, bo to organizacyjnie jest niemożliwe, ale pojawią się tam, gdzie potrzebę ich obecności zgłoszą mieszkańcy, którzy bezzwłocznie zaalarmują policję o łamaniu prawa – powiedział mł. insp. Janusz Ciszek, zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Zawierciu na posiedzeniu Komisji Samorządu i Ładu Publicznego. 

Obecność mundurowych na październikowych obradach spowodowana była interwencją SM „Zawiercie”, której  spółdzielcze mienie często jest dewastowane w tej okolicy, oraz pisemną opinią mieszkańców bloków przy ulicy M. C. Skłodowskiej. Zdaniem lokatorów, na osiedlu dochodzi do nierzadkich przypadków łamania prawnych przepisów. Często w konflikt z prawem – zdaniem sygnatariuszy pisma – wchodzą także uczniowie pobliskiej szkoły.

Obecni na posiedzeniu przedstawiciele służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo zgodnie podkreślali, że reagują na każdą interwencję. Niestety wielu zawiercian wciąż nie wzywa policji, gdy dostrzeże łamanie prawa. – Musimy zmienić postawę naszych obywateli, którzy wolą udawać, że nic się nie stało, zamiast wybrać numer 997 – lub 112 – i choćby anonimowo takie przestępstwo zgłosić – mówił mł. insp. J. Ciszek przekazując Tomaszowi Paci plakat propagujący akcję „Nie reagujesz – akceptujesz”. 

Do pisma mieszkańców ustosunkował się także dyrektor Gimnazjum nr 3 w Zawierciu. Jacek Bożek  słusznie zauważył, że to opiekunowie odpowiadają za zachowanie swoich pociech po szkolnych zajęciach. Dyrektor przypomniał także, że w czasie lekcji nie dochodzi do żadnych przypadków łamania prawa. - Trudno też łączyć wszystkie wykroczenia do których dochodzi w pobliżu szkoły z jej uczniami – przekonywał dyrektor.

W kolejnym punkcie porządku obrad głos zabrały działaczki Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Panie zwróciły się do radnych z propozycją uruchomienia schroniska dla bezpańskich zwierząt. – Od kliku lat zwracamy się do Rady, do prezydenta z takim wnioskiem i ciągle nic w tym zakresie się nie zmieniło – mówiły. – Od początku tej kadencji byliśmy zgodni z prezydentem Ryszardem Machem, że nie ma innego wyjścia, jak tylko budowa własnego schroniska – przekonywał wiceprezydent Wojciech Mikuła. Podobnego zdania był Tomasz Pacia. – W tej kadencji musi nastąpić przełom w tej kwestii i z dużym prawdopodobieństwem możemy powiedzieć, że taka placówka na terenie miasta powstanie  – oznajmił przewodniczący Komisji Samorządu i Ładu Publicznego. 

W dalszej części obrad radni pozytywnie zaopiniowali regulamin porządku i czystości w gminie. Radni pozytywnie ocenili także pracę jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych działających na terenie miasta. 

W posiedzeniu Komisji Samorządu i Ładu Publicznego uczestniczyli: Tomasz Pacia, Elżbieta Kornobis-Wieczorek, Jan Sygiet, Artur Czajkowski oraz Krzystof Gawron.