Redakcja
Nowa
XV Spotkanie Młodych Ekologów
28
mar
2024
Więcej
Przejdź do menu głównego.
Przejdź do treści.
Przejdź do wyszukiwarki.
Uruchom wysoki kontrast.
Uruchom wersję tekstową.
Skróty klawiszowe:
Strona wykorzystuje pliki cookies.
Dowiedz się więcej...
Wysoki kontrast.
Wysoki kontrast.
Oficjalna strona internetowa Urzędu Miejskiego w Zawierciu. Strona wyposażona w automatycznego lektora treści. Usługa lektora dostępna jest z poziomu poszczególnych podstron.
Wersja dla niesłyszących.
Jerzy Trela zaczyna Improwizację z III części „Dziadów” Mickiewicza: „Samotność, cóż po ludziach...” i publiczność – jak zaklęta - poddaje się magii jego interpretacji. Tak jest od 1973 roku, kiedy ten wybitny aktor zagrał na scenie Teatru Starego w Krakowie Konrada w słynnej inscenizacji arcydramatu narodowego w reżyserii Swinarskiego. Tak było podczas spotkania z Trelą w Salonie Artystycznym ZAWartE w MOK „Centrum” we wtorek 22 maja.
Jeśli nawet jest to ta kreacja aktorska, która na stałe łączy się z jego nazwiskiem, nie można zapominać, że Jerzy Trela od ponad 50 lat gra deskach polskich teatrów, w teatrze telewizji, w filmach fabularnych i ambitnych produkcjach serialowych.
Drogę aktorskiej kariery rozpoczął od przystanku „eksperyment nagrodzony” - to było w 1966 roku w RFN w Erlangen podczas międzynarodowego festiwalu teatralnego. Teatr lat 60. XX wieku tkwił w okowach inscenizacyjnego obłędu – nagość, akty miłosne na scenie (to bynajmniej nie wynalazek ostatnich lat!), ocierające się o pornografię, „nadwyżka” plastycznej oprawy, dominowały nad istotą teatralnego przekazu, którą jest słowo i aktor. Gogolowski „Pamiętnik wariata” w wykonaniu trójki aktorów z młodego, krakowskiego Teatru STU, z Trelą w roli Propryszczyna, tak bardzo odstawał swą surową formułą od reszty, że zachwycił publiczność, krytyków i jurorów i zdobył pierwszą nagrodę. Polscy krytycy – poza Konstantym Puzyną – nie podzielali zachwytów kolegów po fachu zza „żelaznej kurtyny”, podobnie jak władze krakowskiej PWST, w której Trela wówczas jeszcze studiował. Szeptano, że może nie dane mu będzie studiów ukończyć... Stało się inaczej, a Trela po latach został nawet rektorem tej uczelni, nosząc godność magnificencji z wrodzoną sobie skromnością. Wszakże to pierwsze, międzynarodowe, festiwalowe doświadczenie dało mu – towarzyszący przez całą karierę – mądry dystans do awangardowych eksperymentów w teatrze (szerzej – w sztuce i w kulturze) i umiejętność odróżniania „wygłupów” (choćby wywoływały medialny potop) od zjawisk, które bronią się, bo WARTOŚCI są w nich ważniejsze od chwilowej wartości komercyjnej.
Dlatego tak ważne w aktorstwie Jerzego Treli były spotkania ze Swinarskim, Grzegorzewskim, Jarockim i wielu innymi wybitnymi reżyserami – odkrywcami nowych znaczeń języka teatru, lecz nie twórców „neologizmów” o ekstrawaganckich brzmieniu, ale bez głębi sensu. Ta świadomość towarzyszy Jerzemu Treli niezależnie od tego, czy wcielał się i wciela w rolę kloszarda, cara, dyktatora Stalina, Korfantego, Radziwiłła „Czarnego”, Podkomorzego czy Wizuna. Doceniali to i niezmiennie doceniają reżyserzy teatralni i filmowi, którzy zapraszają go do współpracy, a których nazwiska to dziś już hasła w leksykonach polskiego, europejskiego i światowego teatru i filmu: Wajda, Holland, Kieślowski, Kutz, Pawlikowski i wielu, wielu innych. Kreacje aktorskie Treli współtworzą i znaczą dekady przemian polskiej kultury: od „Dziadów'' w reżyserii Swinarskie (1973 r.), przez „Człowieka z żelaza” Wajdy (1981 r.), po oskarową „Idę” Pawła Pawlikowskiego (2013 r.).
Wielkość talentu artystycznego Jerzego Treli i jego zawodowa pozycja jest odwrotnie proporcjonalna do jego skromności i szacunku dla sztuki. Docenili to uczestnicy spotkania, którzy stojąc oklaskami podziękowali mu za fragmenty „Wielkiej Improwizacji”. Mickiewiczowski Konrad szukał człowieka... Jerzy Trela w Zawierciu znalazł wielu, którzy go wysłuchali, których on słuchał, gdy pytali go o dole i niedole artysty w czasach trudnych dla kultury.
Oprawę muzyczną przygotował Michał Rus, a Rafał Ciszewski przygotował portret artysty w trakcie spotkania.
Tekst: AB
Foto: Sławomir Smoleń
Redakcja
Nowa
28
mar
2024
Więcej
Redakcja
Nowa
27
mar
2024
Więcej
Redakcja
Nowa
27
mar
2024
Więcej
Redakcja
Nowa
27
mar
2024
Więcej
Redakcja
Nowa
27
mar
2024
Więcej
Redakcja
Nowa
25
mar
2024
Więcej
Przewiń stronę na samą górę.
Wyszukaj na stronie
Twoja przeglądarka internetowa, bądź system operacyjny, nie wspierają lektora w polskiej wersji językowej.