Chłopiec urodził się w maju 2018 roku. Cierpi na padaczkę lekooporną, niedosłuch obustronny i niedowidzenie korowe (mózg nie przetwarza tego, co widzą oczy). Dodatkowo Bartuś jest dzieckiem leżącym, a pozycję siedzącą potrafi utrzymać jedynie przez kilka minut.

 

Leczenie, rehabilitacja, pobyty w szpitalach, dojazdy na wizyty kontrolne, turnusy rehabilitacyjne - to wszystko generuje ogromne koszty. Stąd też rowerowa akcja charytatywna, której celem jest zebranie jak największej kwoty pieniędzy na leczenie chłopca.

 

- Dołączcie do nas i pomóżcie nam sprawić, aby uśmiech zagościł na twarzy Bartusia i jego bliskich. Razem możemy wiele zdziałać! - mówi Krystian Golda, jeden z uczestników charytatywnej wyprawy.

 

Jak można pomóc Bartusiowi? Informacje znajdziecie w galerii zdjęć i w komentarzu.