Potańcowali, pośpiewali i dostali oklaski na stojąco! Tak było w sobotę, 16 stycznia podczas koncertu Reprezentacyjnego Zespołu Pieśni i Tańca „Zawiercie”. To był nie tylko tradycyjny koncert noworoczny, lecz także swoiste urodziny zespołu. I to nie byle jakie: 18. – dojrzałość, matura z folkloru.

Zespół powstał 18 lat temu z inicjatywy Anny Szamańskiej, choreografa klasy S, postaci charyzmatycznej, osobowości niezwykłej i energicznej artystki, która stworzyła zespół folklorystyczny, dziś szczycący się certyfikatem CIOFF, czyli Międzynarodowej Rady Stowarzyszeń Artystycznych, Festiwali i Sztuki Ludowej. Ten zespół, będący kulturalnym ambasadorem Zawiercia i folkloru Ziemi Zawierciańskiej, rozsławił nas w całej Europie, w Azji, a nawet w Meksyku.

Licznie przybyli zawierciańscy miłośnicy kultury, którzy oklaskami nagradzali dzieci z sekcji Małe Zawiercie oraz dorosłych, często rodziców młodych wykonawców. Suity krakowskie, góralskie, opoczyńskie, cieszyńskie, lubelskie, solowe popisy wokalne, przytupy tancerzy i wirtuozeria kapeli – musiały wywrzeć wrażenie na publiczności. Tym bardziej, że oprawa koncertu była, jak zwykle, doskonała - artystom sprawiono nowe stroje do suity opoczyńskiej. 

Sprawiono też artystom i widzom niespodziankę w postaci tortu urodzinowego… Tak, to już minęło 18 lat od narodzin zespołu, który ma teraz w swym skaldzie bardzo młode pokolenie, nieco starsze i wciąż to młode, choć metrykalnie najstarsze…

Dziś, kiedy przebój „Dozwolone od lat 18” Czerwonych Gitar pamiętają tylko niektórzy, ten niezapomniany koncert RZPiT „Zawiercie” przejdzie do historii jako koncert dla tych „... do” i „… od 18 lat”. Folklor nie tchnie naftaliną, nie jest „ramotą”. Jest powiewem świeżości i talentów wokalnych, tanecznych, instrumentalnych. Tego dowiódł MOK „Centrum” organizując ten koncert. I to było do udowodnienia! Tego było kulturze miasta potrzeba!